Libki moment: "nO AlE wieCie, niEWolNo opODatkowAć banKÓw bO wtEDy bEDziE DrożeJ".
Zawsze mnie ciekawi jak sobie libki racjonalizują takie fakty, brak odpowiednich regulacji prowadzi do jeszcze większych zysków kapitalistycznych molochów, a jedynym rozwiązaniem wg libków na ten problem to po pierwsze, mniej regulacji (bo wtedy będzie inaczej?), a jak się już pogodzą z tym że te zyski będą tylko rosły tak jak i kumulacja kapitału, to stwierdzanie że "no ale skoro niewidzialna ręka rynku tak zadecydowała to to pewnie dobre jest".