@dj1936 Nie używać na stronie czy na serwerze żadnych chujowych dodatków, które "bronią serwer przed hakerami" a w praktyce bronią odbiorów przed prywatnym dostępem (czyli takim, że mój isp i moje państwo nie musi wiedzieć, że wchodzę na tę stronę) . No chyba, że anarchiści nie uważają prawa do prywatności w necie za jakąś wartość to wtedy nie mam więcej pytań.
miklo
@lysy Jestem pewny.
Sprawdziłęm przed chwilą jeszcze raz:
- z exit-node tor 185.220.100.252
- z wyjścia vpn 185.156.174.115
przy połączeniu z wolnywroclaw.pl jest timeout.
Z adresu ip mojego isp (którego tu nie zamierzam podawać) strona się otwiera.
@dj1936 Szkoda tylko że środowisko anarchistyczne nie pozwala wejść na stronę internetową prywatnie - nie da się jej otworzyć ani z adresów vpn'ów ani tor'a. Czy to tak działa przez przypadek czy by-design ?
@harcesz Nie wiem czy rekreacyjnie. Ale wg np tej informacji : www.reuters.com/business/aeros… pentagon wykupił ten dostęp dla UA do celów militarnych co jakby wyłącza mu (Muskowi) prawo do głupich tłumaczeń .
@harcesz Zastanawiam się czy ta informacja że musk wiedział o planowanym ataku się trzyma kupy. Co innego wyłączać łączność w okolicach frontu - bo +/- wiadomo jak przebiega a co innego mieć wgląd w szczegóły jakby nie było tajnych operacji. Przecież w UA już od dawna wiedzą, że mają do czynienia ze zwykłym chujem, dla którego ta wojna to wyłącznie okazja na dobry biznes.
@Mitro Po wysłuchaniu podkastu mogę powiedzieć tylko tyle, że temat jest tak złożony, że nie da się go podsumować w kilku zdaniach ani tym bardziej wyciągać jakiś pojedynczych wątków i na nich budować jakieś tezy. Już choćby teza o tym, że Serbowie czują się bezpiecznie mimo powszechnego dostępu do (w większości nielegalnej) broni brzmi zupełnie inaczej jeżeli zacytujemy podkast dokładniej tzn z jakiego powodu ludzie się czują tam bezpiecznie. Otóż zdecydowana większość nie z powodu posiadania broni ale z powodu tego "że nie robią nic złego". Co jakby robi różnicę.
@mypasswordis1234 Politicians will not popularise the fediverse. If they are here, it is purely out of sheer interest. And that interest will never allow them to write, for example, on Facebook or Twitter "this is a toxic place - come try the fediverse with me".
@didleth Może bez związku a może bardzo w związku z w/w: Rozmowa z Przemysław Sadura na temat wyborców konfederacji (wczoraj - tokfm, cytat nie dosłowny ale oddaje sens): "OK 1/4-1/3 ich wyborców/wyborczyń twierdzi, że popiera prawa reprodukcyjne a na pytanie, jak to godzą z faktem, że przecież Konfederacja stoi za "wyrokiem" TK i postuluje karanie kobiet za aborcję, ankietowani/e odpowiadali/ły, że przecież można aborcję zrobić za granicą np w Czechach więc to dla nich nie problem." 😨
@tomasz Autor bloga zarzuca mediom nierzetelność a wygląda na to, że sam przespał lekcje matematyki:
"Tymczasem w systemie dzielenia mandatów metodą d’Hondta NIE ISTNIEJE żadna premia dla zwycięzcy. Jeśli jakikolwiek ekspert albo dziennikarz/dziennikarka zajmujący się polityką twierdzi inaczej, to jego wiarygodność w tematach politycznych jest zerowa. "
Gdyby cała Polska była jednym wielkim okręgiem wyborczym w którym jest 460 mandatów to byłaby to (prawie) prawda. Ale ponieważ mamy wiele okręgów (od 7 do 20 mandatów w każdym) i algorytm podziału działa osobny w każdym, to jest tzw. gówno prawda. Którą obnaża każde przeliczenie/porównanie w okręgach tej samej liczby głosów oddanych na komitety osobno albo jako jeden połączony. I to również jest powód tego, że wygrywając wybory liczbą głosów (rozproszonych pomiędzy małe ugrupowania) można je przegrać po przeliczeniu na mandaty. Dokładnie tak jak ma to miejsce w obecnym sejmie. I dokładnie tak jak się na to zanosi wg "nierzetelnego" (zdaniem autora...) sondażu. A dlaczego konfederacji tak przybywa w wariancie jednej listy opozycji ? No właśnie dlatego, że sporo "myślących inaczej" NIE zagłosuje wtedy na te listę bo ktoś (np autor tego bloga) im wmówił, że ich głos oddany na kandydata np lewicy z takiej listy to "głos oddany na PO" albo "głos oddany na PSL". I w drugą stronę tak samo: wyborcy PSL czy Hołowni nie wybaczą sobie, że ich głos "się zmarnuje" na lewicę albo PO. Paradoksalnie - w skali pojedynczego okręgu wyborczego - tak może być, ale w skali całego kraju te przepływy się wzajemnie znoszą a wynik się powiększa o premię d’Hondta. I zakładając, że tyle samo ludzi zagłosowałoby na tych samych kandydatów z tych samych ugrupowań NIE MA takiej opcji, żeby poszczególne ugrupowania straciły na ogólnej liczbie mandatów w takim układzie. Pod warunkiem, powtórzmy, że tyle samo ludzi...
@lemat_87 Nie ma czegoś takiego jak "inicjatywa państwowa". Państwo to Ty i Ja. Dlaczego ktoś zasiadający w jakiś organach państwa miałby coś zrobić dla FOSS jeśli Ty i Ja wybierając go nie zapytamy, nie zażądamy że to dla nas ważne ? Albo zrobimy to wprost albo za pośrednictwem jakiś mechanizmów oddziaływania typu NGO'sy, które mają to w sowich celach. Ludzie, którzy rządzą, średnio rzecz biorąc, nie reprezentują środowisk foss w większym procencie niż ich wyborcy. A zwykle w mniejszym bo jednak korpo-biznes poświęca znacznie więcej czasu i pięniedzy, żeby ci reprezentancji pilnowali jego interesów.Kiedy ostatnio wydałeś swoje prywatne pieniądze na wsparcie jakiegoś projektu foss albo na wsparcie jakieś inicjatywy obywatelskiej (niekoniecznie finansowo) zmierzającej do zmiany tego stanu rzeczy o którym mówimy ?
@lemat_87 "Odgórna inicjatywa" mówisz ? Czyli czyja ? Może najlepiej iść i się pomodlić o zmianę bo dla wielu to jest najbardziej "odgórna inicjatywa" na jaką można liczyć. Może powtórzę to co napisałem wyżej (tu w skrócie) : jeśli uważasz, że jakaś zmiana jest potrzebna to co TY SAM/A zrobiłeś/łaś w tej sprawie lub zamierzasz zrobić ? A wyżej wymieniłem co można/należy zrobić.
Nie wiem czy celowo. Wiem tylko, że używanie narzędzi blokujących prywatność się nie klei z przekazem którego treścią jest niechęć do struktur państwa i korporacji.