this post was submitted on 27 Jun 2025
35 points (97.3% liked)
memesy
861 readers
9 users here now
miejsce na śmieszne obrazki opatrzone tekstem
founded 5 years ago
MODERATORS
you are viewing a single comment's thread
view the rest of the comments
view the rest of the comments
Właśnie to zrobiło. To jest bardzo ciężka pigułka do przełknięcia dla Polaków, którzy nie chcieli do niedawna w ogóle pogodzić się z tym, że jakiekolwiek zmiany klimatu mamy, a każdą łagodniejszą perswazję zbywali. Tego że ktoś blokuje im drogi zignorować nie mogli, więc siłą rzeczy teraz te myśli okupują ich głowy. Oczywiście nie znaczy to że zgadzają się ze wszystkimi proekologicznymi postulatami, ale pewne rzeczy zaczynają się już neutralizować w języku, w percepcji. Aktualnie wielu z nich będzie się jeszcze zapierać rękami i nogami, przesuwać tematy rozmowy na Unię i podatki klimatyczne itp, ale sam fakt że ciągle to z siebie wypluwają oznacza że w jakiś pokręcony sposób pojęli że zagrożenie jest prawdziwe. I kiedy wydarzy się jakiś kryzys ekologiczny, będą podskórnie myśleć o tym, że dobrze byłoby go rozwiązać. Bo nie pytają już "po co walczyć", ale "jak walczyć". To spora zmiana.
Jeśli jednym z celów aktywizmu jest zmiana świadomości, to OP na tę świadomość bardzo mocno oddziałują - dzięki swojemu uporowi. Wytrzymali nawet to, że początek ich działalności zbiegł się z publicznie wyrażanymi przez prawicę fantazjami na temat mordowania aktywistów z broni palnej, przejeżdżania ich samochodami itp. Doprowadizli stopniowo do momentu, w którym budzili więcej współczucia (przy przemocy policji czy służb) niż wcześniej, a fantazje o mordowaniu uciekły gdzieś w prawicowe zakątki internetu.
Jeśli zdarzyło się tak, że nie przepuścili gdzieś karetki itp to można to skrytykować, owszem, chociaż chciałoby się poznać źrodło tych rewelacji - bo np. rozmawiając z ich przedstawicielami na ostatnim Kongresono dowiedziałam się, że oni zawsze przepuszczali pojazdy służb, więc to też ciekawe co za sytuacja musiała się tam zdarzyć. Ja z punktu widzenia anarchistki mogę trochę sceptycznie patrzeć na ich niechęć do maskowania się albo model działania który raczej na pewno doprowadzi do wypalenia osób w krótkim czasie (casus Extinction Rebellion), ale nie będę nazywać ich działania pseudoaktywizmem tylko dlatego że "tak mi się wydaje". Aktywiści nie muszą się lubić, ale nie powinni dezawuować swoich wzajemnych działań bez porządnego uzasadnienia. Bo jeśli tak robią, nawijają tylko makaron na uszy prawicy.
Dołączę się do dyskusji. Wybacz, ale wylewasz masę tekstu ale bardzo mało w tym treści.
Pytanie jest dosyć proste i według mnie zasadne - Co konkretnie ostatnie pokolenie zrobiło by zwrócić uwagę na problem? Bo ja o nich pierwszy usłyszałem długo po tym jak o ociepleniu zrobiło się głośno.
Mam olbrzymi szacunek do aktywizmu. Sam jestem aktywistą, ale z innej mańki - walczę z samochodozą. Wiem, że żeby coś zmienić trzeba najpierw kogoś wkurwić i najlepiej zrobić wokół siebie szum - ja akurat aż tak zaangażowany nie jestem by robić to ostatnie.
Aktywiści wzbudzają skrajne emocje, to jasne. Nie da się nie być nienawidzonym, jednak żeby to wszystko się spinało trzeba być przynajmniej równie szanowanym przez ogół społeczeństwa.
Odbiór Ostatniego Pokolenia jest dla mnie jednoznaczny. Nienawidzą ich zwykli ludzie, ponieważ to ich atakuje ostatnie pokolenie przyklejając się do asfaltu. Ta grupa powinna ich wspierać całym sercem, bo to niby o nich odbywa się walka. Powinni nienawidzić ich korporacje, jednak one mają z nich ewidentny pożytek, bo nastawiają społeczeństwo przeciw sprawie.
"Powinni nienawidzić ich korporacje, jednak one mają z nich ewidentny pożytek, bo nastawiają społeczeństwo przeciw sprawie." Bo ludzie wcześniej totalnie te sprawę wspierali i się przejmowali - wcale nie mieli tego w głębokim poważaniu.
Also aktywiście nie muszą nikogo do siebie przekonywać - sprawdź sobie jak bardzo lubiany był Martin Luther King jr w momencie kiedy był najbardziej aktywny. Notabene korzystał z podobnej formy protestu czyli z "obywatelskiego nieposłuszeństwa"
Ostatnie Pokolenie w żaden sposób nie pomogło tego zmienić, przeciwnie - wkurzyli zdecydowanych, zniechęcili niezdecydowanych i wzmocnili sceptyków w swojej niechęci
Wskaż mi proszę moment w którym Luther aktywnie utrudniał życie czarnym i ci go przez to nienawidzili. No sorry, ale tak nie było. Luther zawsze miał olbrzymie poparcie wśód mniejszości o które walczył. W silnie rasistowskim społeczeństwie w którym większość stanowili uprzywilejowani biali był on w większości nielubiany, ponieważ przeciwstawiał się tejże większości.
A jak to jest z Ostatnim Pokoleniem? Dla kogo walczy i kto go wspiera?