Jeśli się kiedyś spotkamy to powiedz, że Ty to lysy!
I ile lat trzeba, żeby jakieś działanie uznać za sprawdzone? Jak długo to robiłeś?
Jeśli patrząc konsekwentnie, to aktywność na szmerze również jest stratą czasu i energii.
Braun politycznie jest dobrze rozkminiony. Jego kontrowersyjne wystąpienia sprawiają, że staje się coraz bardziej popularny, coraz bardziej bogaty i coraz bardziej wpływowy.
Tym bardziej, jak zgodnie krytykują je różne media i politycy - często znienawidzone przez miliony Polaków.
Co dziś dzieje się z OP? Ktoś wie? Wciąż są aktywni?
Może i nie broni, ale Ty aktywnie zniechęcasz.
Dlaczego? Jaki jest tego cel? Czy widzisz coś złego w tym, żeby na radarze były wydarzenia z kolejnej miejscowości w Polsce? Czy to coś złego?
Z kolei ja poznałem wiele osób, które dowiedziały się i (mniej lub bardziej) zaangażowały się w ruch anarchistyczny (lub jego pojedyncze aktywności), o dostały ulotkę lub gazetkę.
Możemy się przerzucać anegdotkami. Twoje zniechęcają do opuszczenia bigtechów, moje najpewniej będą zachęcać.
Ale to jest wzajemnie zależne: to znaczy im więcej osób i grup będzie traktowało radar poważnie, tym więcej osób będzie właśnie tam sprawdzało, co się dzieje.
Czy brak popularności danej idei, strony, grupy czy osoby ma sprawić, że nie będziemy popierać wyzej wymienionych?
Na szczescie w Polsce powoli kolejne ekipy z różnych miast zakładają konta.
Widzę duży postęp w porównaniu do tego co było 4 lata temu.
To lepsze.