this post was submitted on 11 Dec 2024
13 points (100.0% liked)

wolny internet

756 readers
7 users here now

Wolny (jak w rewolucji) internet to podstawa współczesnej organizacji ruchów społecznych. Nie możemy pozwolić, żeby kontrola nad tym co i komu mówimy spoczywała w rękach korporacji.

Ta społeczność ma na celu dyskutowanie jasnych i ciemnych stron internetowej wolności. Tak alternatyw, jak i wyciągających się za nami korporacyjnych.

Z zakresu informatyki warto zajrzeć też do społeczności;

Polecamy uwadze też przydatny spis praktycznych Szmerowych techno-porad.

founded 4 years ago
MODERATORS
top 8 comments
sorted by: hot top controversial new old
[–] [email protected] 4 points 3 months ago (1 children)

[Minister Gawkowski p]odał też, że wkrótce "zostanie wykonane pierwsze szyfrowane połączenie między ministerstwem a NASK w technologii kwantowej"

wat

[–] [email protected] 5 points 3 months ago (1 children)

Na signalu pogadają 🙃.

[–] [email protected] 3 points 3 months ago* (last edited 3 months ago)

Na signalu pogadają 🙃.

"siema poklikamy?" - pierwsze słowa wysłane w technologii kwantowej szyfrowaną drogą w blockchainie zarządzanym przez sztuczną inteligencję rozpisującą wybory przez internet, które umożliwiają weryfikację tożsamości mObywatelem

[–] [email protected] 3 points 3 months ago* (last edited 3 months ago) (2 children)

Do żadnego z zapowiadanych przez Oliwiera Jaszczyszyna paneli nie został dopuszczony do głosu

Zobaczyłem fragment streama z konferencji. Gramatyka stwierdził, że było tylu chętnych, że trzeba było wylosować pytających. Moje pytanie: losowanie było jawne, czy trzeba było im na słowo uwierzyć? 🙃

I jeszcze mój komentarz dotyczący panelu o otwartych danych. Jak można było się domyślić, większość głosów była klepaniem ministerstwa po pleckach. Mimo wszystko trzy głosy się wybiły:

  • Jeden merytoryczny głos. Jarosław Szczepanik zwrócił uwagę, że cała strategia w ciągu 10 lat ma pochłonąć 100 mld zł (koszt elektrowni jądrowej), a jest to tylko zbiór ogólników pozbawiony konkretów,
  • Witold Staniszkis (Google Cloud Polska) stwierdził, że interesuje ich aspekt wymiany wiedzy (czytaj: chętnie pomożemy ale dajcie nam dane Polaków),
  • Był też głos, żeby udostępnić dane medyczne (!!!) Polaków bo brakuje danych do trenowania medycznego AI. Katarzyna Starosławska zaproponowała ten przełomowy dla prywatności Polaków pomysł.
[–] [email protected] 3 points 3 months ago* (last edited 3 months ago)

Gramatyka stwierdził, że było tylu chętnych, że trzeba było wylosować pytających. Moje pytanie: losowanie było jawne, czy trzeba było im na słowo uwierzyć?

Szczerze, wszystkich 14 pytających (jak przekazał) dałoby się zmieścić w czasie nawet 60 sekund. Może nawet trochę dłużej. A o tym "algorytmie" losowania to się dowiedziałem dopiero... podczas tego panelu.

Jak można było się domyślić, większość głosów była klepaniem ministerstwa po pleckach.

A potem będzie, że "praworządność", "demokracja" i w ogóle że "posłuchaliśmy się społeczeństwa". Hahaha. Zmarnowałem tam ponad 7 godzin. Ktoś się mnie zapytał, czy bym poszedł tam jeszcze raz - i szczerze? Nie, nie poszedłbym. Ale przynajmniej mam teraz jak na tacy podane, że Ministerstwo Cyfryzacji tylko udaje, że słucha się ludzi.

[–] [email protected] 2 points 2 months ago (1 children)

Co do ostatniego punktu, medycyna to jedno z miejsc gdzie „AI” sprawdza się świetnie w scenariuszach, które wymagają analizy zbyt dużej ilości nieostrych informacji jak długoterminowe trendy czy opis MRI. Dane medyczne trzeba by było udostępnić dla wspólnej korzyści, ale tylko i wyłącznie państwowemu podmiotowi do niekomercyjnych zastosowań. My oczywiście oddamy losowej firmie w zamian za późniejszą fuszkę w radzie nadzorczej.

[–] [email protected] 2 points 2 months ago* (last edited 2 months ago) (1 children)

Co do ostatniego punktu, medycyna to jedno z miejsc gdzie „AI” sprawdza się świetnie w scenariuszach, które wymagają analizy zbyt dużej ilości nieostrych informacji jak długoterminowe trendy czy opis MRI.

Pełna zgoda. Ja tylko uważam, że dane pacjentów należą wyłącznie do pacjentów i to oni powinny decydować czy chcą je udostępniać innemu podmiotowi. Pani Kasia to może co najwyżej upubliczniać swoje wyniki badań.

My oczywiście oddamy losowej firmie w zamian za późniejszą fuszkę w radzie nadzorczej.

W punkt.

[–] [email protected] 2 points 2 months ago

Nie wiem czy dane pacjentów należą tylko do pacjentów w tym kontekście. Jeśli ktoś się leczy prywatnie - spoko, ale w ramach publicznej opieki mówimy o interesie zbiorowym i obowiązkach obywatela bliższym w naturze podatkom. Mówię oczywiście o czysto hipotetycznej sytuacji, bo nie sądzę że kiedykolwiek do tego dorośniemy.