Publicystyka

178 readers
11 users here now

Nie uwierzycie; to miejsce na *publicystykę!

Prosimy o nie wrzucanie artykułów i innych dzieł gatunku informacyjnego, od tego są inne społeczności.

*publicystyka [niem. < łac.], wypowiedzi (piśmiennicze i kolokwialne) na aktualne tematy (publicystyka jest klasyfikowana w zależności od dziedziny, której dotyczy na: społeczną, polityczną, gospodarczą, kulturalną), przedstawiające wyraźne poglądy i opinie, często o charakterze polemicznym, tendencyjnym lub wręcz prowokacyjnym. - https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/publicystyka;3964321.html

founded 3 years ago
MODERATORS
1
2
3
 
 

Jest sporo potencjalnie ciekawych tematów w świecie technologii, a chcemy stworzyć portal oparty na zasadach dziennikarstwa obywatelskiego, który będzie miał informacje, poradniki i felietony w jednym miejscu. Poszukujemy osób, które:

  • znają się na technologii;
  • znają język angielski przynajmniej na poziomie B1 (można też korzystać wyłącznie z polskojęzycznych depesz, ale warto znać podstawy angielskiego mimo wszystko)
  • umieją zachować możliwie najbardziej neutralny punkt widzenia;
  • znają absolutne podstawy Wordpressa;
  • lubią po prostu pisać.

Celem istnienia Kontrabandy jest nie tylko informowanie o tym, co się dzieje w świecie technologii, ale też edukowanie społeczeństwa na temat alternatywnego internetu. Ze względu na to, że dopiero raczkujemy i nie jesteśmy w stanie opłacać tzw. full-timerów - praca jest na zasadzie wolontariatu.

Zgłoszenia proszę przesyłać na adres mailowy airdrop(małpa)kontrabanda.net - dziękuję za wszelką chęć pomocy!

Uwaga: zastrzegamy sobie prawo do dalszego kontaktu wyłącznie z wybranymi osobami, ale postaramy się odpowiedzieć każdemu chętnemu, czy się dostał, czy też nie.

4
 
 

We Wrocławiu 10 lat temu zburzono buldożerami osiedle Romów przybyłych do Polski z Rumunii. ETPCz orzekł, że miasto naruszyło prawa człowieka. Rodziny dostaną po 5 tys. euro zadośćuczynienia

5
 
 

Myślę, że większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jak pojebane jest bycie miliarderem. Jeśli ktoś odziedziczył wszystko, to trochę co innego, raczej nikt się nie spodziewa, że odda.

Ale jeśli ktoś zaczynał z jakiegoś bardziej racjonalnego poziomu, typu bogaci starzy, ale nie milionerzy i dorobił się milionów i powiedzmy, że jest już multimilionerem, ma kasę na wszystko, wygrał w kapitalizm. Ma firmę czy pewnie raczej parę firm, które przynoszą ogromne zyski i przy których już w tym momencie nie musi nic robić.

Może robić dosłownie wszystko Imprezować dzień i noc na rajskich plażach, budować szpitale dla biednych albo jakieś kościoły czy meczety jak jest religijny. Może sobie kupić klub piłkarski i bawić się w football managera na żywo. Może sobie kupić zamek, wszystkie możliwe książki i siedzieć cały dzień i czytać. Może sobie kupić studio filmowe i kazać zrobić film ze swoimi ulubionymi aktorami. Może robić karierę polityczną. Wszystkie możliwe zarówno samolubne, jak i altruistyczne rzeczy są na wyciągnięcie ręki.

A taki typ uznaje, nie, pierdolę, to nadal za mało, będę wyzyskiwał pracowników, doił klientów, korumpował polityków, omijał podatki, byle tylko zarobić jeszcze więcej kasy, której nie będę w stanie wydać nawet jakbym żył tysiąc lat. Przecież to jest chore, normalny człowiek tak się nie zachowuje.

Minimalistyczna Satyra Ahmeda Goldsteina

6
1
submitted 3 weeks ago* (last edited 2 weeks ago) by obywatelle@szmer.info to c/publicystyka@szmer.info
 
 

Trump uwiarygadnia własny blef i chce, żebyś mu uwierzyłx. Adam Curtis nazwał to "perception management" - zarządzeniem percepcją/postrzeganiem (przekręcając termin Goffmana btw).

Curtis miał jednak na myśli np. strategię Putina i jego doradców. Strategia Trumpa (sformułowana przez Steve'a Bannona) to "muzzle velocity" - dosł. "prędkość wylotowa" czyli wartość wyrzutu pocisku z lufy wyrażona np. w metrach na sekundę. Inicjalna prędkość pocisku tuż po wystrzale, czyli bliżej lufy, jest zawsze większa niż prędkość końcowa, ze względu np. na opór powietrza i grawitację.

W tym rozumieniu w politycznej komunikacji liczy się wyłącznie efekt obserwatora stojącego blisko lufy i patrzącego z przerażeniem na szybkość, z jaką kolejne polityczne pociski opuszczają Biały Dom. Jest ich zbyt dużo, by przeanalizować każdy z osobna i uważnie śledzić jego trajektorię, żeby obczaić gdzie ostatecznie spadnie.

Dlatego bardzo łatwo przegapić tak zwane ślepe strzały. I o tym jest ten film.

7
8
9
10
11
12
 
 

[Disclaimer]: retweets =/= endorsements; OP nie popadałby w aż tak pesymistyczne tony, gdyż nie podpisuje się pod mitologizowaniem przeszłości

13
14
15
16
17
 
 

cross-postowane z: https://szmer.info/post/5756579

Unia Europejska najpierw ograniczyła import produktów, których powstanie wiąże się z dewastacją lasów, a zaraz potem podpisała traktat handlowy z krajami produkującymi tanią wołowinę i soję, który o jedną czwartą przyspieszy wylesianie (w tym wycinkę Amazonii). Rolnicy są wściekli, podobnie jak organizacje i ruchy ekologiczne z obu kontynentów.

18
19
20
21
22
 
 

Chodzi o stalinizację kraju i zwiększanie kontroli na niespotykaną dotąd (w ostatnich 50 latach) skalę.

23
24
25
1
Czy warto mówić (www.blog.wojciechganczarek.pl)
submitted 2 months ago by lysy@szmer.info to c/publicystyka@szmer.info
view more: next ›